Czy zdarzyło Ci się, że Twój iPhone rozładował się w najmniej odpowiednim momencie – tuż przed ważnym spotkaniem albo podczas podróży? Do niedawna jedynym rozwiązaniem był klasyczny powerbank albo szybkie poszukiwanie gniazdka z ładowarką. Jednak od premiery iPhone’a 15 sytuacja wygląda inaczej. Dzięki portowi USB‑C, telefony Apple mogą działać jak mini-powerbanki i zasilać inne urządzenia. Jak to działa? Czy warto korzystać z tej funkcji? Odpowiedzi znajdziesz w poniższym artykule!
USB-C – rewolucja, na którą czekaliśmy w iPhonie
Pamiętasz jeszcze złącza Lightning? Ten jeden, charakterystyczny kabel, który pasował tylko do urządzeń Apple i nigdzie indziej. Był z nami przez dekadę, ale z perspektywy czasu widzimy jego ograniczenia. Działał trochę jak jednokierunkowa uliczka – zaawansowana komunikacja z innymi urządzeniami była mocno ograniczona.
Premiera iPhone’a 15 i jego przejście na standard USB-C to znacznie więcej niż tylko zmiana kształtu gniazda ładowania. To technologiczny przełom, który otworzył drzwi do funkcji, które do niedawna były jedynie domeną telefonów z Androidem. Najbardziej praktyczną z nich jest możliwość ładowania zwrotnego. Twój iPhone może teraz pełnić rolę kieszonkowego koła ratunkowego dla innych urządzeń.
Jak w praktyce naładować iPhone’a innym iPhonem?
Trzeba to podkreślić bardzo wyraźnie: funkcja dawcy energii jest zarezerwowana wyłącznie dla modeli z portem USB-C. Oznacza to, że aby podzielić się baterią, musisz posiadać iPhone’a 15, 15 Plus, 15 Pro, 15 Pro Max lub dowolny nowszy model.
Co ze starszymi iPhone’ami? One również mogą skorzystać z tej funkcji, ale tylko jako „biorcy”. Ich port Lightning, choć świetny w swojej prostocie, nie posiada technologii niezbędnej do inteligentnego oddawania energii. Możesz więc uratować iPhone’a 14 swojego znajomego za pomocą swojego iPhone’a 15, ale nigdy odwrotnie.
Jakie kable są potrzebne?
Do iPhone’a z USB‑C możesz podpiąć:
- – kabel USB‑C – USB‑C, jeśli drugie urządzenie też ma USB‑C,
- – kabel USB‑C – Lightning, jeśli chcesz podładować starszego iPhone’a lub akcesorium z Lightningiem,
- – kabel magnetyczny USB‑C, aby zasilić Apple Watcha.
Co istotne, kabel musi być oryginalny lub certyfikowany, w przeciwnym razie mogą wystąpić problemy z ładowaniem. Warto więc mieć w plecaku krótki przewód USB‑C, który rozwiąże większość sytuacji awaryjnych.
Ile energii płynie między urządzeniami?
Tutaj trzeba podejść realistycznie. Maksymalna moc przesyłu wynosi 4,5 W. Dla porównania – klasyczna ładowarka sieciowa dostarcza nawet 20 W. Co to oznacza w praktyce? Jeśli chcesz podładować AirPodsy albo Apple Watcha – efekt będzie szybki i zadowalający. Natomiast w przypadku drugiego iPhone’a proces będzie powolny.
Nie ma co liczyć na błyskawiczne doładowanie od 0 do 100%. To bardziej funkcja „ratunkowa” – daje Ci kilka, kilkanaście dodatkowych procent baterii, aby przetrwać do chwili, gdy będziesz mógł podpiąć urządzenie do normalnej ładowarki.
Ładowanie iPhone’a za pomocą innego iPhone’a – fakty vs mity
Czy iPhone 15 może bezprzewodowo ładować inne urządzenia?
Nie, iPhone 15 nie oferuje funkcji reverse wireless charging. To oznacza, że nie naładujesz drugiego telefonu czy akcesorium, kładąc je na plecach swojego iPhone’a. Choć w świecie Androida jest to już spotykane, Apple jak dotąd nie wprowadziło takiej opcji. Ładowanie między iPhone’ami odbywa się wyłącznie przewodowo przez USB‑C.
Czy działa to z urządzeniami Android?
Tak, ale tylko pod pewnym warunkiem. Telefon z Androidem musi obsługiwać standard USB Power Delivery (USB PD). Wtedy energia popłynie z iPhone’a do smartfona z Androidem. W innym przypadku – wynik jest niepewny i nie zawsze przewidywalny. Zdarza się, że to iPhone zaczyna ładować się z Androida, a czasem odwrotnie. Dlatego najlepiej używać tej funkcji z urządzeniami Apple lub sprawdzonymi modelami Androida.
Czy działa to z powerbankami?
Tu sytuacja jest podobna. Część powerbanków da się naładować z iPhone’a 15, ale nie wszystkie. Wiele zależy od oprogramowania i kompatybilności z USB‑C. W praktyce – lepiej traktować powerbank jako źródło energii dla iPhone’a, a nie odwrotnie. iPhone świetnie ładuje akcesoria i telefony, ale z powerbankami bywa różnie.
Czy to ma sens? Kiedy warto, a kiedy lepiej nie ryzykować
Z funkcji warto korzystać wtedy, gdy naprawdę potrzebujesz. Świetnie sprawdzi się w sytuacjach awaryjnych, kiedy inna opcja ładowania jest niedostępna. Jeśli jednak chcesz używać jej na co dzień, to nie jest najlepszy pomysł – przesył energii jest zbyt wolny i dodatkowo obciąża baterię Twojego iPhone’a. Na co dzień lepszym wyborem jest powerbank – wygodniejszy i wydajniejszy.
Czy taka metoda ładowania niszczy baterię? Apple projektuje swoje urządzenia tak, aby były odporne na takie scenariusze. Okazjonalne ładowanie innego telefonu nie powinno zaszkodzić Twojej baterii. Jednak regularne wykorzystywanie tej opcji może skrócić żywotność akumulatora. Dlatego rozsądnym podejściem jest traktowanie jej jako planu B, a nie stałego rozwiązania.
